III turnus Sportowisko w Dadaju - relacja
DZIEŃ 7
Naszym Orłom powoli kończy się paliwo rakietowe:) Dziś wszyscy jakoś tak
spokojniejsi, może zamyśleni, niektórzy zakochani;) a część z nas już zmartwiona
zbliżającym się zakończeniem..
Na zakończenie dnia, spać wygonił wszystkich deszcz. Udało nam się zrealizować
pokazy ratownictwa wodnego na plaży ale o ognisku podsumowującym czerwoną noc
już nie było mowy..
Jest środek nocy, dziś to ja mamy całonocny dyżur więc na relacje i uzupełnienie
fotogalerii czasu mi nie zabraknie:)
Kilku Advenczersów ma wachtę na plaży, wypogodziło się więc mogą siedzieć
przy ognisku - zaopatrzenia z pewnością im nie zabraknie;)
Obserwujemy sobie naszych młodych człowieków i musimy przyznać, że lata lecą
- my oczywiście starzeć się nie starzejemy ale nasi wychowankowie to już poważna
młodzież:)
Hasło widniejące w tym roku na koszulkach kadry - "Razem od wielu lat"
ma dla nas szczególne znaczenie. Advenczersi to grupa która spędziła z nami
już nie jeden sezon. Od 6,7, 8latków wyjeżdżają na Sportowiska, teraz jako Ci
bardziej dorośli, bliżej kadry, mają do dyspozycji chillout strefę i większe przywileje:)
Nie wymagają już niańczenia, są pod naszą stałą opieką ale to już zupełnie inna
relacja. Długie rozmowy przy wieczornych ogniskach na wachtach, przemyślenia..
Pracę instruktorsko-wychowawczą traktujemy jako powołanie, wykonujemy z pasją
i właśnie takie chwile z młodym ludźmi pokazują nam jak wielką i odpowiedzialną
rolę odgrywamy stając na drodze w ich życiu. Jesteśmy dumni, że możemy wspierać
ich i kierunkować, rozwijać i doskonalić wiedzę oraz umiejętności, budować wstęp
do przyszłej rzeczywistości:) To jest wspaniałe. Praca nauczyciela jest cieżka ale
bardzo wdzięczna i satysfakcjonująca! To taka moja refleksja po odwiedzinach
Młodych z przed chwili.
Dziś możemy pochwalić się nowymi Młodszymi Ratownikami. Na tym Sportowisku
do szkolenia ratowniczego które organizowaliśmy z ramienia Stołecznego WOPR,
przystąpiło 9 osób. Zaliczyli techniki udzielania pierwszej pomocy, akcje z zakresu
ratownictwa wodnego, BLS i WBLS, samoratownictwo oraz techniki pływania
wykorzystywane w ratownictwie wodnym a dziś zdali egzamin końcowy!
Jesteśmy dumni! Młodszy Ratownik WOPR to pierwszy stopień na ścieżce
ratowniczej i drodze do stopnia zawodowego. Jest nam bardzo miło, że ten
początek może być u nas! Kiedyć każdy z nas - trenerów, kończył takie szkolenie
od tamtego czasu upłynęło wiele lat a dziś możemy poszczycić się kolejnym,
wychowanym pokoleniem ratowników. Jest bezpiecznie!:)
Wieczorne pokazy udowodniły, że wiedza i umiejętności Młodych są na dobrym
poziomie a nauka nie poszła do wody!;)
Przed nami ostatni pełny dzień treningowy, zbieramy siły i będziemy składać
następne raporty. Powoli kończymy filmowe relacje z naszego pobytu więc
lada chwila coś zamieścimy na naszym kanale Youtube:)
Piona;)
DZIEŃ 6
Drodzy rodzice dziś bawiliśmy się doskonale. Na tablicy rekordów pojawiły się już
nowe twarze i od wczesnych godzin poranny wszyscy w podgrupach dyskutowali
kto jak pobiegł, jak popłyną i co trzeba zrobić następnym razem żeby wynik był jeszcze
lepszy:)
Za nami wyprawa do Parku Wielkiej Stopy czyli klubowe poszukiwania BigFootiego:)
Na trasie w kierunku do Dadaj2 przygotowaliśmy prawdziwy park rozrywki.
Na wstępie wszystkich witały banery informujące gdzie się znajdują a dalej
przygotowane były: sklep z pamiątkami, ściana Wielkiej Stopy oraz punkty z
misjami i zadaniami dla wszystkich graczy! By każdy mógł właściwie poruszać się
w terenie, otrzymał specjalną mapkę a w niej gromadził wklejki za każdą poprawnie
rozwiązaną zagadkę. Na pytanie czy Wielka Stopa to tylko legenda nikt ostatecznie
odpowiedzi nie znalazł a nasz podstęp z trenerm przebranym za wielkiego małpiszona
szybko został zdemaskowany:) Pisków przy tym było co niemiara ale takiej gry
spokojnie nie mogliśmy zakończyć:)
Wczorajszy dzień to również Sportteamowy ALLin na plaży!:)
Wytoczyliśmy cieżkie, klubowe działa i odpaliliśmy wszystkie fajerwerki tzn.atrakcje:)
Po zatoce grasował Super Mario z bananem, trampolina i skimarena pękały w szwach,
zwodowaliśmy wszystkie SUPy i kajaki a zjeżdżalnia Mamut przeżywała prawdziwe
oblężenie. Imprezę dodatkowo rozkręciliśmy salwą z kolorowych proszków. Nagle
zapanowała cisza a gdy z głośników huknęła muzyka w niebo polecialy serie farb.
Każdy zyskał nowe barwy klubowe i jeszcze chętniej wariował na plaży.
Od wczoraj mamy również cykl wyjątkowych wieczorów tzn. Białą, Czerwoną i Zieloną
Noc. W związku z przybycie naszych filmowców program został delikatnie zmodyfikowany.
To dziś miała być hawajska impreza na plaży i całe Sportowisko miało zatańczyć
układ rodem telewizyjnych klipów. Wszystko odbyło się wczoraj i bardzo dobrze
bo dziś pogoda była nieprzewidywalna.
Dziś dzień przebiegł już zgodnie z planem, treningi w pełni zostały zrealizowane
a wieczorową porą druga tura Advenczersów ruszyła w tratwie ratunkowej na noc
rozbitków a chętni z grupy Midi mogli spędzić noc w namiotowym miasteczku na plaży.
Dla naszych 10-11latków to przedsmak przyszłorocznych Advenczersów. Młodzi
obserwując starszych kolegów już nie mogą się doczekać spania w wodnej bazie,
nocnych wach i większego luzu:)
Ok, koniec czasu antenowego. Jutro też się popiszemy;)
Over;)
DZIEŃ 5
Dziś przez cały dzień śledziły nas drony i obiektywy oraz zaprzyjaźniona ekipa
filmowa. Na brak materiału foto i video narzekać nie możemy bo codziennie
powstaje go kilka giga ale jak może powstać kilkadziesiąt to czemu nie:)
Szykujemy kilka niespodzianek więc nic już więcej nie piśniemy.
Dzień należał do tych intensywniejszych.. Od wielu lat Sportowiska mają swój
wyjątkowy klimat dzięki pięciu częściom programu, który je tworzy.
I. Integracyjna - dzień 1 (przyjazd)
II. Sportowo-rekreacyjna - dzień 2, 3 i 4 (2 bloki zajęć po 4h + 1h animacji)
III. Widowiskowo-rozrywkowa - dzień 5 (zawody sportowe i fabularne gry terenowe)
IV. Sportowo-rekreacyjna - dzień 6, 7 i 8
V. Finałowa - dzień 9 (uroczysta gala, wyróżnienia i dekoracje, pożegnalne show)
Dziś była część widowiskowo-rozrywkowa!:)
Wszyscy wystartowali w zmaganiach Sportowych WWS - Wszechstronnym Wieloboju
Sportowym - konkurencji medalowej gdzie każdy stara się ustanowić swój życiowy
rezultat a jak wynik będzie wysoki to ma szansę trafić na Klubową Tablicę Rekordów!
Jak na zawody sportowe przystało były emocje, głośny doping publiczności, żywiołowy
prowadzący oraz kamery telewizyjne. Dla osób które nie śledziły naszej transmisji
live krótko wyjąśnię na czym polegały zmagania. Każdy uczestnik miał do pokonania tor
sprawnościowy: 50m pływanie - styl dowolny, 100m bieg po plaży i 50m kajakiem.
Klasyfikacja dla rekordów odbywa się w poszczególnych rocznikach osobno chłopaki i
dziewczyna a klasyfikacja medalowa jest tworzona w grupach treningowych bez sztywnego
podziału na wiek ale z zachowaniem osbnej tabeli dla obu płci.
Więcej informacji w zakładce WWS - rekordy na naszej stronie - dział wyjazdy [link]
Pochwały i wielkie brawa należą się wszystkim startującym! U nas nie ma przegranych!
Każdy dał z siebie wszystko, to nie była zabawa, każdy ustanowił swoją życiówkę
i to ten wynik będzie pobijał w kolejnych Sportowiskach! Nie porównujemy startujących,
każdy jest na innym etapie rozwoju umiejętności technicznych z dyscyplin wchodzących
w skład WWS a cała impreza ma charakter amatorski. Najważniejsze to wystartować
z pełnym zaangażowanie i cieszyć się ze swojego rezultatu a nie porównywać go z innymi.
Te wartości i podejście staramy sie przekazać Młodym. Nie jest to łatwe ale próbujemy:)
Tablicę rekordów zaktualizujemy w dniu jutrzejszym - prosimy o cierpliwość.
Dzisiejszy dzień to również wędrówka do Parku Wielkiej Stopy, szaleństwa na plaży
do kolacji - Zumba, Mamut fantazy oraz ALLin na wodzie a wieczorem Biała Noc w
hawajskich rytmach i pełna układów tanecznych. To wszystko za nami ale wybaczcie,
coś więcej napiszemy jutro bo dziś ponadprogramowa noc rozbitków dla tych Advenczersów
którzy wczoraj się na nią nie załapali. Idziemy spać na wodę i nie mamy kamizelki
asekuracyjnej dla laptopa.. c.d.n. jutro:)
Wybrane, uwiecznione chwile z dnia na dole strony. Pełna fotorelacja
w dziale Galeria [link] oraz na naszym FB [link] - zapraszamy:)
DZIEŃ 4
Wszystko zgodnie z planem:)
Dzień rozpoczęliśmy tanecznym rozruchem na plaży i apelem od lat na Sportowiskach
prowadzonym w żeglarskim stylu.
Po śniadaniu tenis, szermierka, baseball i rugby oraz wariacje na skimach, trampolinie i
tyrolce!:) Równolegle było coś dla Wodniaków!:) Jezioro wypełniły załogi windsurfingowe,
SUPy, kajaki oraz omegi i optymisty. Po południu naszą fregatę wzmocniliśmy pontonami
raftingowymi, były również treningi na hali i pływalni a wieczorową porą odpalilśmy
ostatnią serię klubowych animacji. Kto jeszcze nie poszedł na całość, nie krzyczał Bingo
i nie emocjonował się w chwili prawdy, dziś miał do tego najlepszą okazję:)
Trudno wybrać zabawę która w tym roku była najlepszym wieczornym show. Młodzi
w rozmowach z trenerami, które prowadzimy codziennie w czasie przygotowań do snu,
każdą animację przeżywali i długo o niech rozprawiali.
Z zajęć realizowanych w naszej bazie dziś na uznanie zasługuje skim i wodna trampolina.
Advenczersi nie odpuścili i ambitnie podeszli do tematu. Basen skimboardowy został
pokonany i pierwsi śmiałkowie ślizgie i z obrotami pokonali nasza 15metrową arenę.
Na trampo powstały serię przedziwnych skoków do wody oraz pewien, szalony pomysł:)
...jak będzie cieplejsza noc to Advenczersi chcą ją spędzić na naszym wodnym
dmuchańcu!:) Puki co wieczory do chłodnych nie należą. Dziś brakuje gwiazd na niebie
ale i zaplanowana Noc Rozbitków odbyć się musi.
Advenczersi z grupy Rescue właśnie szykują tratwę ratunkową do wypłynięcia.
Od pierwszego turnusu tegorocznych Sportowisk, chętni śmiałkowie śpią na wodzie
w specjalistycznej, pneumatycznej tratwie ratowniczej. Nasza tratwa z namiotem
maksymalnie może pomieścić 20osób. Dziś gości 2 trenerów i 8 Advenczerów;)
Spać będą wszyscy w kamizelkach asekuracyjnych, o komfort termiczny nie należy
się obawiać bo gdy wejścia zostają przysłonięte, w środku szybko rośnie temperatura.
Śpi się wygodnie, jest oświetlenie, gra muzyka - jak przetrwać, jak żyć?:)
Rano posłuchamy relacji i opinii - teraz zapraszamy na naszą transmisję live - za
chwilę tratwa odpłynie:)
Słyszymy się jutro, widzimy za chwilę - zapraszamy;)
DZIEŃ 3
Aktywny wypoczynek to nasza specjalność:)
Dziś budzenie rozpoczęliśmy punktualnie o godzinie 7:00 a 20 minut później
wszyscy zgrupowaliśmy się na placu apelowym. Padły komendy: "Sportowisko baczność!",
"Do podniesienia bandery wystąp"..i tak rozpoczęliśmy dzień 3:)
Grupy treningowe poukładały nam się bardzo komfortowo. Na trzech trenerów
prowadzących przypada maksymalnie 16osób więc opieka instruktorska jest na
poziomie pozwalającym stworzyć maksymalnie bezpieczne warunki do aktywnego
wypoczynku. Do południa na wodę powędrowali Advenczersi i Midziaki oraz ekipa
Rescue. Były pontony raftingowe, optymisty i omegi oraz SUPy i kajaki.
W tym czasie młodsi zaliczyli treningi tenisowe, zajęcia z szermierki, skimboarding
i videoclipdance. W ramach gier drużynowych rozegraliśmy mini turniej w piłkę
nożną oraz konkurs łuczniczy. Mini ślimaki spróbowały swoich sił w kajak polo
ale na tą chwilę zdecydowanie musi popracować nad techniką wiosłowania i manewrami
bo zmagania sportowe WWS tuż tuż a tam bez tych umiejętności ani rusz!:)
Uczestnicy szkolenia na stopień Młodszy Ratownik WOPR zrealizowali podstawy
pierwszej pomocy. Skróty BLS i WBLS nie są już obce a Młodzi z każdymi zajęciami
śmielej podejmują działania mające na celu pomoc poszkodowanemu.
Do kolacji nastąpiła zmiana stacji treningowych i na wodzie pojawiłu się ekipy
Mikro Kurczaków (Mikruski) oraz Mini Ślimaków (Minimki).
Na surfie łapanie równowagi już nam wychodzi ale do wody wszyscy i tak plumkają
raz po raz. Bawimy się z wiosłami więc nie jest to jeszcze windsurfing ale SUPy
(stand up paddleboarding) bardzo dobrze sprawdzają się przy pierwszych surferskich
krokach. Trenerka Kamila i trenerka Kinga jeszcze pozwolą na pływanie z żagielkami.
Na optymistach większość zdążyła się już zorientować, że ster to nie do końca kierownica.
Bo jak go w prawo to łódka w lewo i odwortnie:) Robimy postępy;)
Dzisiejsze animacje wieczorne to dla Advenczersów wieczor speedmintona z lotkami UV.
Rywalizacja odbyła się w wesołej formie a zwycięską parą został trener Sławek z Jaśminą.
Młodsi zamienili się grami i dziś Bingo wykrzykiwali Midziaki, na całość poszły Mikrusy
a Minimki miały Chwilę prawdy!:)
Bawimy się doskonale - w wakacje nie może być inaczeja!
Sportowiska to zawsze dużo ruchu i dobra rozrywka;)
Buziaki i przytulaki dla Rodziców od małych Szkodników;)
DZIEŃ 2
Było słonecznie, było radośnie, były treningi i była zabawa!:)
Dzień kończymy uśmiechnięci i już nie możemy doczekać się jutra.
Za nami pierwsze zajęcia na lądzie i wodzie.
Grupa Adventure Rescue rozpoczęła realizację indywidualnego programu.
Celem jest ukończenie szkolenia i zdobycie uprawnień WOPRowskich tj. stopnia
Młodszego Ratownika. Dziś nie mogło więc zabraknąć elementów pierwszej pomocy
oraz technik pływania wykorzystywanych w ratownictwie wodnym. By nie było tak
monotonnie nasi przyszli ratownicy pograli w rugby i frisbee, zaliczyli skima, tyrolkę
i kajak polo z trampoliną na czele:)
Zgodnie z programem do południa grupy Mikrusków i Minimków zostały wtajemniczone
w żeglarstwo i windsurfing. Pierwsze halsy na omegach i optymistach były całkiem
udane, wiatr był dla nas dość łaskawy i pływanie odbyło się bez przechyłów:)
Wszyscy zostali zapoznani z budową jachtu oraz stosowanym nazewnictwem.
Podstawy windsurfingu rozpoczęliśmy od zaznajomienia Młodych ze sprzętem oraz
weryfikacji poziomu koordynacji ruchowej czyli oceną balansu i równowagi na desce.
Nowego sprzętu nie brakuje, zestawy w kolorach i wielkościach do wyboru a
różnego rozmiaru wiosła pozwalają na pierwsze kroki w paddleboardingu - SUPach -
z roku na rok popularniejszej dyscyplinie (stand up paddle boarding).
Równolegle starsi, czyli grupy Midi i Adventure, zaliczyli baseball oraz tenis.
Następnie jedni powalczyli na szermierce i dalej przeszli przez lekcję tańca, skima
i tyrolkę a drudzy spróbowali swoich sił w kajak polo i skokach na wodnej trampolinie.
Po południu na tenis i juniorską odmianę baseballa tj. T-ball wyruszyli młodsi, którzy
do kolacji dokazywali jeszcze z trenerami w hali sportowej oraz na pływalni.
W bloku zajęć popołudniowych wiatru było jak na lekarstwa więc starsi z żaglami
nie poszaleli. Omegi i optymisty bardzo spokojnie przemierzały naszą zatokę
a windsurferzy złapali za wiosła i było SUPer;)
Program jest tak ułożony by każda grupa codziennie zaliczyła zajęcia z żeglarstwa
i windsurfingu oraz tenis i gry drużynowe m.in. baseball, rugby, sporty XXL, frisbee i
łucznictwo. Kajaki, szermierkę, taniec - videoclip dance, skima oraz animacje w hali
sportowej i doskonalenie pływania realizować będziemy dla każdej grupy co drugi dzień.
Dodatkowo, przed ciszą nocną, będą jeszcze nasze klubowe animacje wieczorne.
Dziś Mikrusy miały "Chwilę prawdy", Minimki "No to bingo", Midziaki "Idź na całość"
a Advenczersi "Allstar games" w chillout strefie:)
Przygotowane zabawy, podobnie jak na poprzednich turnusach, tak i tym razem
cieszyły się dużym zainteresowaniem a emocjii nie brakowało. Ekipy Fan Active
przez kolejne dni będą zamieniać się na wieczornych show a Advenczersów czekają
jeszcze rozgrywki w speedmintona oraz noc rozbitków! Będzie się działo! Obiecujemy!:)
Dziś już czas na ładowanie baterii więc mówimy dobranoc i słyszymy się jutro!;)
Piona Rodzice!!
DZIEŃ 1
Hura, już jesteśmy!
Trzeci turnus naszych Letnich Sportowisk 2016 uważamy za otwarty!:)
Nowi przybysze szybko się zaaklimatyzowali. Dziś, zgodnie z programem, zrealizowaliśmy
gry i zabawy integracyjne, było zwiedzanie bazy, testowanie klubowych nowości,
szkolenie "Wear it" oraz prezentacja kadry i programu.
Rozpoczęliśmy z przytupem!:) Równolegle z palanowymi atrakcjami na wodzie
pojawił się nasz Super Mario (klubowa motorówka) i wodny dmuchaniec typu banan.
Już na starcie takie szaleństwa? Tak! Fajerwerki nie tylko od święta!:)
Hasło Sportowisk to Sportteam All in więc Młodzi mogą liczyć na wyjazd wypełniony
atrakcjami i petardami!;)
Podzieleni na grupy Mikro, Mini, Midi oraz Adventure kolejno sprawdziliśmy wytrzymałość
nowego klubowego sprzętu. Dmuchana, wodna trampolina to olbrzymia, żółta wyspa
vis a vis naszej plaży na której dziś każdy tworzyl wygibasy i skoki do wody.
Mega zjeżdżalnia Mamut to ponad 40sto metrowy ślizg zakończony zjazdem do jeziora.
Od tego roku zasila go mocna, strażacka pompa podającą setki litrów wody na minutę
więc o dobrą prędkość zjazdu nie jest trudno:) Szaleństwa na Mamucie to doskonała
zabawa bez względu na wiek - dziś zjeżdżaliśmy na oponach, dmuchanych zabawkach,
kółkach, waveboardach i pupach!;)
Równolegle Młodzi bawili się również na naszej Skimboard arenie którą tworzy
profesjonalny - pneumatyczny basen do skima wraz z plażą i bandami. Tor ma długość
15m więc jest przestrzeń do ewolucji. Dziś łapaliśmy równowagę a część osób
z powodzeniem pokonała na desce całą długość basenu. Od jutra powalczymy z trickami:)
Tuż obok skima zlokalizowana jest tyrolka Indiana Jones. Ta już rok temu cieszyła
się dużym powodzeniem szczególnie naszych najmłodszych Sportowiskowiczów.
Od tego sezonu mamy nowy osprzęt - wymieniliśmy rolki, mechanizm hamujący i linę
główną a zjazd mimo małej różnicy wysokości i tak dostarcza emocji!:)
Super Mario i banan dopełnili szaleństw. Dziś wywrotki goniły wywrotki!:)
Początki na tym dmuchańcu nie są najłatwiejsze - potrzeba chwili czasu by opanować
prawidłowy balans ciała jedna Młodym determinacji nie brakuje więc od jutra
zmagań ciąg dalszy!
Wieczorem przedstawiliśmy i omówiliśmy program wyjazdu, zaprezentowaliśmy kadrę
instruktorsko-wychowawczą, wręczyliśmy opaski All in i tym samym zainaugurowaliśmy
nasze czwarte Letnie Sportowisko a trzecie w Dadaju! Kochamy wakacje!:)
Sportowiska to nauka, zabawa i sama radość!:)
Dzieciaki przesyłają uściski dla wszystkich Rodziców!
ps.
Rodzice - jesteście bardzo dzielni - za Wami pierwszy dzień bez pociech!
Jeszcze tylko osiem, wierzymy, że dacie sobie radę!;)
Więcej zdjęć na dole strony oraz w dziale Galeria i na naszym klubowym Facebooku [link]
Zachęcamy do polubienia nas na Facebooku i dołączenia do naszej społeczności:)
Wszelki komentarze i lajki będą mile widziane:)
Kilka uwiecznionych chwil: